Mam rano troszkę czasu, więc skrobnę coś dla Was :) od wczoraj mieszkają u mnie Sylwek i Ania. Po pracy leciałam do domu jak najszybciej, aby móc się z nimi spotkać- i chociaż Sylwek mieszka ode mnie parę kroków, to i tak się wprowadziła na parę dni, tak najlepiej :) niedługo zjemy śniadanko, póki co dziewczyny się ogarniają, potem ruszamy na miasto! Niech tylko pogoda się zmieni...
A wczoraj spędziłyśmy wieczór u mnie, ognisko w taką pogodę niestety nie wypaliło... Wypiłyśmy piwko, pooglądałyśmy filmiki, tv, porobiłyśmy zdjęcia, a potem poszłyśmy na spacer pokazać Ani osiedle- zdjęcia na stacji benzynowej wymiotły system, podobnie jak zdjęcia w windzie i piwnicy :D a także komentarz, kiedy zaczęłam pozować do zdjęć z rurą do wypełniania benzyny^^ ;D fun :D
Zdjęcia wrzucę, kiedy tylko skolekcjonuję wszystkie z pobytu Ani :) dziś pokażę Wam najnowszy outfit, sprzed kilku dni. Wtedy jeszcze nie padało, więc spokojnie mogłam wybrać się na zdjęcia... Na sobie mam śliczną, miętową koszulę oversize z zamkiem z tyłu- pochodzi ze sklepu Impress(jeśli przy zakupach powołacie się na mojego bloga, otrzymacie prezent- niespodziankę od właścicieli, więc tym bardziej Was do niego zapraszam :)). Do tego założyłam jasno siwy sweterek na chłodniejsze momenty dnia, leginsy, a także moje Realowe baleriny, które zdają o dziwo egzamin nawet w pracy! ;)
